sobota, 31 lipca 2010

chleb pszenny na zakwasie



   
     Dobrze, że w internecie można znaleźć wszystko :) Okazało się, że w piekarniku przepaliła się dolna grzałka, i że ten problem nie jest niczym szczególnie rzadkim i nawet nie jest zbyt ciekawym zjawiskiem, raczej pospolitym... Zatem Mężczyzna Mój wymontował (z niemałym trudem) uszkodzoną grzałkę i kupił na wzorek nową. I znowu działa! Mogę piec, podpiekać i w ogóle sobie włączać i wyłączać piekarnik do woli :)))


     Znowu musiałam spróbować upiec chleb.






W strarym zeszycie, do którego kiedyś wklejałam przepisy wycięte z gazet, znalazłam przepis na ten chlebek. Wydał mi sie prosty...




CHLEB NA ZAKWASIE NATURALNYM


1 szkl. rozczynu
1 kg mąki
1 łyżka soli
1 1/2 szkl. wody ciepłej


- Dobrze wyrobione ciasto odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 90 minut.
- Następnie wykładamy je na stolnicę, dobrze wyrabiamy formując bochenek i pozostawiamy do wyrośnięcia (aby podwoił swą objętość).
- Przed wsadzeniem do pieca można posmarować ciasto wodą i posypać makiem lub kminkiem (nie miałam ani jednego, ani drugiego, ale znalazłam sezam...).
- Piec w temp. 190 stopni C około 1 godziny.
- Do ciasta można dodać ziemniaki gotowane przetarte przez sito.
(Rozczyn chleba zrobić najlepiej z kawałka surowego ciasta, pozostawionego z ostatniego pieczenia)



Użyłam mąki pszennej pełnoziarnistej i pierwsze wyrabianie, to było dobre 15 minut ugniatania. Po upieczeniu skórka chleba była niesamowicie chrupiąca i po prostu pyszna. Może ciasto nie jest rewelacyjnie wyrośnięte i nie ma powalająco dużych dziurek, ale jest dobrze wypieczone i lekko wilgotne ( co bardzo lubię!). Zapach - bezcenny...


Post Scriptum:
Nóż na zdjęciu to Opinel Nr 12 Inox - piękny nóż francuski z pimpowaną rączką.

piątek, 2 lipca 2010

makaron z boczkiem i cebulą na pomidorowo


      Najlepiej wychodzą mi takie potrawy, które muszę zrobić na szybko, na głodnego i z podjadającymi wszystko co jadalne dziećmi pod ręką :)
     Dlatego lubię wszystkie potrawy, które nie są skomplikowane, dają się szybko zrobić i są smaczne. Smaczne tak, ale smaczne przede wszystkim dla dzieci, bo to one najczęściej piszczą, że: "padają z głodu właśnie w tej chwili..." :)))


***


MAKARON Z BOCZKIEM I CEBULĄ NA POMIDOROWO
(wersja b.b. prosta)

opakowanie makaronu nitki (spaghetti)
ok. 500 g boczku wędzonego (najlepszy jest chudy, lekko tylko przerośnięty tłuszczykiem)
1 cebula (taka większa)
2 ząbki czosnku
mały koncentrat pomidorowy (lub pomidory w puszce)
garść startego na grubej tarce żółtego sera
sól, pieprz, cukier do smaku
gałązki świeżej bazylii


- makaron ugotować al dente wg przepisu na opakowaniu
- boczek pokroić w kostkę i podsmażyć (można dodać do smażenia odrobinę oleju, żeby nie przywierał)
- do podsmażonego boczku dorzucić drobno pokrojoną cebulkę - smażyć
- gdy cebula będzie szklista, dodać do smażenia drobno pokrojony czosnek, chwilę razem smażyć
- usmażoną cebulę z boczkiem i  czosnkiem podlać kilkoma łyżkami wody i dodać koncentrat (lub puszkę)
- gotować na małym ogniu w odkrytym garnku
- doprawić solą, pieprzem i cukrem
- podawać makaron polany gorącym sosem i posypany żółtym serem i bazylią
(z reguły nie zagęszczam sosu, ale czasem, gdy wyjdzie zbyt rzadki, można go zagęścić mąką lub zasmażką)
Related Posts with Thumbnails